W majowy weekend (18-20 maja) po raz kolejny odbyła się impreza, która pod jedną marką łączy wiele form aktywności artystyczno-kulturalnej - Daisy Days. Jej charakterystyczną wizytówką są Ogrody Daisy.
Pomysł powstał kilka lat temu. Dawna mieszkanka Pszczyny - Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless - była kobietą wielu pasji i umiejętności. Stąd narodził się pomysł, aby ikonie miasta poświęcić imprezę, która skupia różne wydarzenia artystyczno-kulturalne związane z jej zainteresowaniami.
Od piątku do niedzieli rynek tonął w zieleni i kwiatach. Najlepsze gospodarstwa szkółkarskie południowej Polski przygotowały piękne aranżacje ogrodowe. W dzień rynek mienił się kolorami tysięcy roślin, a wieczorem kolorami ogrodów światła - iluminacji na budynkach starówki i ogrodach. Miłośnicy roślin mieli również okazję wysłuchać profesjonalnych prelekcji specjalistów na tematy związane z pielęgnacją i uprawą kwiatów. A na kiermaszu zaopatrzyć się w rośliny i sprzęt do swoich ogrodów.
Jak każdego roku, mocnym punktem Daisy Days były imprezy towarzyszące, m.in.: Nocna Książęca Gra Miejska, łącząca zabawę z poznawaniem historii Pszczyny, Majówka Konna, gromadząca wielbicieli jeździectwa, czy też Festiwal Organizacji Pozarządowych na ulicy Piastowskiej.
Również dla melomanów przygotowano bardzo ciekawy program. W ramach trasy koncertowej Von Promnitz Tour, organizowanej przez mieszkających w USA potomków rodziny von Promnitz - dawnych właścicieli Pszczyny, wystąpił Chór Moody z Chicago oraz zespół Stone z Indianapolis. Z kolei w kościele ewangelickim odbył się koncert wybitnego barytona Kena Burtona, któremu towarzyszyli Everol Dixon i David Billett.