IV Liga. Przełamanie Iskry.

Zwycięstwem 2-1 z Fortecą Świerklany piłkarze pszczyńskiej Iskry przerwali fatalną passę czterech porażek z rzędu. Co ciekawe, w przegranych meczach wcale nie byli słabsi od przeciwników.
Po derbowej porażce z Nadwiślanem podopieczni Wojciecha Jarosza pojechali na mecz z beniaminkiem z Przyszowic. W pierwszej odsłonie pszczynianie mieli sporą przewagę, ale udokumentowali ją tylko bramką Mateusza Piesiura w 24.minucie. W pozostałych sytuacjach zabrakło im zimnej krwi. Zemściło się to po zmianie stron. Najpierw w 53.minucie Andrzej Żur sfaulował w polu karnym Krystiana Sosnę, który sam wymierzył sprawiedliwość. Zwycięskiego gola dla przyszłości zdobył w 78.minucie jej najlepszy strzelec Ariel Mnochy, „pakując” piłkę pod poprzeczkę bramki Łukasza Mrzyka.


Więcej w papierowym wydaniu Głosu Pszczyńskiego.