Porażka w derbach, Iskra w dół
Dwóch porażek doznali w ostatnich meczach piłkarze pszczyńskiej Iskry. Po przegranej z Unią w Raciborzu podopieczni Mariusz Wójcika niespodziewanie przegrali u siebie z ostatnim w tabeli Krupińskim Suszec 0-2 i osunęli się na przedostatnie miejsce.
Pszczynianie zmagają się w tym sezonie nie tylko z przeciwnikami, ale tez z plagą kontuzji. Do Bartłomieja Grabczyńskiego, Tomasza Zawadzkiego, Michała Majewskiego, Dawida Wdowiaka (jego w najbliższych kilkunastu miesiącach nie obejrzymy na boisku) podczas meczu w Raciborzu dołączył Kamil Gorzała. Spotkanie z Unią w pierwszej połowie przebiegało pod dyktando gospodarzy, którzy w 43.minucie objęli prowadzenie po ładnym strzale Łukasza Plocha z rzutu wolnego z 18 metrów. W drugiej odsłonie goście ruszyli do odrabiania strat. W 52.minucie Mateusz Wowra główkował w poprzeczkę po rogu Patryka Gajewskiego. Cztery minuty później zostali skarceni, gdyż Unici przeprowadzili kontrę. Na strzał z 16 metra zdecydował się Jarosław Plewa, piłka odbiła się jeszcze od pleców Wowry i całkowicie zmyliła Krzysztofa Pieczonkę w bramce. Ale Iskra nie rezygnowała. Dwie minuty później piłkę po strzale Bartosza Wojtkowa bramkarz odbił przed siebie, ale Michał Grajcarek nie zdążył z dobitką. Chwilę później Wojtków z 6 metrów główkował w bramkarza, a Grajcarek w sytuacji sam na sam trafił w golkipera - tym razem dobitka Andrzeja Żura była niecelna. Wreszcie w 70.minucie kontaktowego gola zdobył Grajcarek po podaniu Wojtkowa, a do remisu w 77.minucie doprowadził Wojtków po zagraniu Żura. Niestety, miejscowi w 81.minucie zadali decydujący cios, a wynik na 3-2 ustalił Sebastian Kapinos.
powrót