Łąka nie traci dystansu
Głównym faworytem do awansu z pierwszej grupy katowickiej „okręgówki” jest solidnie wzmocniony w przerwie zimowej MKS Lędziny, który wygrał dwa pierwsze mecze po 4-0. Ale ostatniego słowa nie powiedzieli zawodnicy LKS-u Łąka. Natomiast LKS Goczałkowice po porażce w Bieruniu Starym traci do lidera już 9 punktów. Ale w sobotę lędziniane przyjeżdżają do Goczałkowic…
„Zieloni” zanotowali dwa szczęśliwe zwycięstwa, ale co najważniejsze, zainkasowali komplet punktów. Na inaugurację zmierzyli się w wyjazdowym spotkaniu z AKS Wyzwolenie Chorzów, i choć przeciwnicy prezentowali się lepiej, trzy punkty pojechały do Łąki. Podopieczni trenera Bronisława Loski objęli prowadzenie w 17.minucie, kiedy to Rafał Nowak najszybciej dopadł do piłki uderzonej z rzutu wolnego przez Dominika Pławeckiego i odbitej przez bramkarza. Gospodarze doprowadzili do wyrównania w 39.minucie, kiedy Mariusza Króla pokonał mierzonym uderzeniem z wolnego Kamil Ściętek. Bramkę na wagę zwycięstwa łączanie zdobyli w 65.minucie, kiedy Adam Stęchły skutecznie wykorzystał podanie Szymona Przybyłki.
powrót