Iskra gromi na koniec, Łąka wreszcie zwycięska
Pszczyńska Iskra w trzech ostatnich meczach nie miała litości dla przeciwników, strzelając im w sumie 18 bramek. LKS Łąka po czterech wcześniejszych porażkach, w samej końcówce meczu z Górnikiem 09 Mysłowice zdobył zwycięskiego gola.
Pszczynianie najpierw przegrali u siebie ze Spartą Katowice 1-2 (honorowego gola zdobył Michał Prusek), by w kolejnych spotkaniach gromić przeciwników. Co prawda w Woli to Sokół już na początku objął prowadzenie po golu Dawida Kaczmarczyka, ale w 17.minucie wyrównał Tomasz Zawadzki. Swą dobrą grę pszczynianie udokumentowali drugim trafieniem Łukasza Mąki w 37.minucie, lecz tuż przed przerwą wyrównał Mateusz Pelikański. Po zmianie stron lepiej w mecz weszli wolanie, ale to Iskra bezlitośnie wykorzystała ich błędy. W 67.minucie na prowadzenie wyprowadził gości Prusek, trzy minuty później Zawadzki odebrał piłkę obrońcom i mijając bramkarza zdobył czwartą bramkę, by w 90.minucie ustalić wynik meczu na 2-5, kolejny raz wykorzystując gapiostwo obrońców i ustrzelając hat tricka.
Po kilku słabszych występach LKS Łąka pokonał u siebie Górnika 09 Mysłowice 4-3. W 8.minucie jako pierwszy trafił niespełna 17-letni Norbert Jarczok, w 39.minucie na 2-0 podwyższył Damian Kraus. Dwie minuty później kontaktowego gola zdobył Karol Strzewiczek, ale na tym emocje w pierwszej połowie się nie skończyły bowiem na 3-1 tuż przed przerwą trafił ponownie Jarczok. Na drugą połowę bardziej zmobilizowani wyszli mysłowiczanie, którzy w ciągu 10 minut po strzałach Przemysława Dudy i Strzewiczka doprowadzili do remisu. O zwycięstwie „Zielonych” przesądził w samej końcówce meczu gol kolejnego nastolatka - Mateusza Paszka.
powrót