Groby pszczynian na cmentarzu żydowskim w Mikołowie, cz. 2
Trwa kompleksowa inwentaryzacja nagrobków na nowym cmentarzu żydowskim w Mikołowie, powstałym w połowie lat 20. XVIII wieku. To właśnie ta nekropolia przez niemal wiek do 1814 roku użytkowana była przez Żydów z Pszczyny i okalających ją wsi jako miejsce wiecznego spoczynku.
W przestrzeni cmentarza udało mi się odnaleźć kilka nagrobków, które z pewnością wieńczą groby żydowskich mieszkańców Pszczyny. W tym numerze prezentuję najstarszy z nich, który - jak dotąd - udało się zidentyfikować. Chociaż jego górna część jest odłamana i - prawdopodobnie - niezachowana, kluczowe informacje znalazły się na końcu hebrajskiego epitafium, a szczególnie charakterystycznym elementem identyfikacyjnym jest pojawiająca się tam nazwa miejscowości.
Piaskowcowy nagrobek o formie prostej steli wieńczy mogiłę kobiety o imieniu Rachel, zmarłej 27 nisan 5520, tj. 12/13 kwietnia 1760 roku. Zachowana treść inskrypcji w tłumaczeniu na język polski brzmi następująco:
[...] skromna niczym Dewora,
[...] miłe, gdyż wszystka zacność córki
królewskiej jest wewnątrz. [Oto] ona, niewiasta mądra,
dusza jej wzniosła się na wysokości, przez wszystkie
swoje dni krocząca drogą prawą, przestrzegająca
przykazań Pana, Rachel, córka mistrza, pana Aharona,
niech go ochrania jego Opoka i Zbawca, żona mistrza, pana Cwiego z Pszczyny.
Poszła do swego świata, odeszła 27
nisan 520 według krótkiej rachuby. Niech będzie dusza jej związana w węźle życia
w ogrodzie Eden. Amen! Sela!
Dzięki zawartym w epitafium informacjom udało się ustalić kim była zmarła przed 264 laty kobieta. A była to żona kramarza Hirschela Faytela, zwanego Monkiem. Ten wraz z rodziną osiedlił się w Pszczynie w 1740 roku w związku z opuszczeniem miasta przez ostatnich przedstawicieli słynnego rodu Singerów, po których przejął narożny dom na Rynku (należy dodać, że w tym czasie nadal obowiązywał miejski przywilej z 3 września 1678 roku, który ograniczał liczbę Żydów do zaledwie jednego uprawiającego handel).
W pożarze miasta w 1748 roku Monk stracił cały swój majątek i dzięki zapomodze magistratu w postaci 320 talarów wybudował istniejący do dzisiaj dwukondygnacyjny murowany dom oraz parterową oficynę - dzięki temu uzyskał prawo wyszynku piwa przyznawane właścicielom piętrowych domów z oficynami w podwórzu. Podobnie jak poprzednicy, utrzymywał on w swoich zabudowaniach prywatny dom modlitw.
Zgodnie z danymi w tabeli statystycznej, w 1756 roku małżeństwo Monków posiadało dwóch synów i trzy córki oraz zatrudniało jednego służącego, pełniącego rolę nauczyciela - w sumie ich gospodarstwo domowe liczyło osiem osób. W 1765 roku Monk zbankrutował, co spowodowało konieczność zwolnienia nauczyciela, a w 1767 roku oddania synów na naukę do przyjaciół. W 1769 roku pozostali przy życiu członkowie tej rodziny na stałe opuścili Pszczynę.
Sławomir Pastuszka
powrót