Erich von Stroheim - gwiazda kina o pszczyńskich korzeniach, cz. 3
Bez wątpienia każdy miłośnik kina kojarzy postać Ericha von Stroheima (1885-1957), amerykańsko-francuskiego aktora, reżysera, scenarzystę i producenta filmowego, uważanego za niekwestionowaną gwiazdę filmów niemych, którego korzenie sięgają Austrii i, co ciekawe, także Górnego Śląska. Już w 2019 roku na łamach „Głosu Pszczyńskiego” ukazała się opowieść o rodzinie jego ojca, przez wiele lat związanej z Pszczyną. W tym numerze kontynuuję zgłębianie fascynujących losów samego von Stroheima, skupiając się na ostatnich trzech dekadach jego życia.
Na początku 1930 roku Stroheim zagrał u boku Constance Bennett w dramacie szpiegowskim Warner Brothers „Trzy Oblicza Wschodu” (Three Faces East). Za interpretację swojej roli otrzymał bardzo dobre recenzje. W czasopiśmie „Illustrated Daily News” z 19 lipca 1930 roku napisano między innymi: „Erich von Stroheim i Constance Bennett wykazują się wzorowymi umiejętnościami aktorskimi jako tajni agenci podczas wojny światowej. Profil von Stroheima, jego szorstki upór i arogancka godność zostały ukazane z jak najlepszej strony”.
W 1932 Stroheim pojawił się w ważnej roli u boku Grety Garbo w „Jaką mnie pragniesz” (As You Desire Me). W tym samym roku wystąpił w długo niedocenianym dramacie George'a Archainbauda „Eskadra straceńców” (The Lost Squadron), gdzie sparodiował samego siebie, będąc megalomańskim reżyserem filmów wojennych, który nie boi się morderstwa, aby uzyskać realistyczne sceny latania.
W 1933 roku Stroheim niespodziewanie otrzymał propozycję wyreżyserowania kolejnego filmu: Walking Down Broadway, swojego jedynego filmu dźwiękowego. Po raz kolejny jego praca spotkała się z całkowitym niezrozumieniem ze strony producentów. Stwierdzili oni między innymi, że wyraźne przedstawienie konfliktów międzyludzkich w filmie Stroheima sprawia, że nadaje się on co najwyżej do pokazania „na kongresie psychoanalityków”. Jego ostatnie reżyserskie dzieło również zostało okaleczone nie do poznania przez producentów i wydane jako film klasy B pod tytułem „Hello, Sister”.
Stroheim przeżywał w tym czasie poważne kryzysy w życiu prywatnym. Jego żona, aktorka Valerie Germonprez, doznała poważnych oparzeń twarzy w wypadku w salonie fryzjerskim, a jeden z synów Stroheima zachorował na polio. W tym czasie aktor wielokrotnie myślał o samobójstwie. Jednak przyjaciele tacy jak chociażby Clark Gable, który po raz pierwszy wystąpił jako statysta w „Wesołej wdówce” Stroheima, byli w stanie odwieść go od tego planu.
Sławomir Pastuszka
Opracowano na podstawie książek
Stroheim Arthura Lenniga
Von. The Life and Films of Erich Von Stroheim Richarda Koszarskiego
powrót