II wojna światowa oczami mieszkańca Pszczyny (cz. 8)
Okres okupacji niemieckiej przyniósł niemal całkowitą wymianę kadry pracowników instytucji państwowych. Polscy urzędnicy, lekarze, nauczyciele, kolejarze czy pocztowcy zostali zastąpieni przez mieszkańców utożsamiających się z narodem niemieckim oraz nowo przybyłych osadników z głębi Trzeciej Rzeszy. Polacy otrzymali skierowania do pracy fizycznej, w której nie mogli liczyć na zarobki adekwatne do włożonego wysiłku, prowadzącego często do wyczerpania sił i utraty zdrowia, a w konsekwencji nawet do przedwczesnej śmierci.
Arbeitsamt
„Wnet po zajęciu Górnego Śląska, Niemcy także w Pszczynie utworzyli Arbeitsamt, czyli Urząd Pośrednictwa Pracy. Spisali tedy wszystkich mężczyzn zdolnych do pracy i w miarę zapotrzebowania wysyłali ich do pracy w różne strony. Tym, którzy jeszcze czekali na przydział pracy wypłacali zasiłki rodzinne. Wypłacali je co dwa tygodnie. Wysokość tych zasiłków zależała od liczby członków rodziny będących na utrzymaniu bezrobotnego. Ja miałem na utrzymaniu liczną rodzinę, bo oprócz żony, ośmioro dzieci. Toteż co dwa tygodnie wypłacano mi 18 marek. Zasiłek ten pobierałem przez kilka miesięcy. Wtenczas jeszcze Niemcy nie dzielili ludności na Śląsku na klasy narodowościowe.
Dopiero w lecie 1940 roku Arbeitsamt pomyślał o pracy dla mnie. Dotąd miał dosyć ludzi młodych i tych najpierw starał się zatrudnić.
Pewnego dnia, zdaje się w czerwcu, otrzymałem z Arbeitsamtu kartę korespondencyjną, abym z nią zgłosił się w Arbeitsamcie w Gliwicach, by tam przydzielono mi pracę odpowiednią memu zawodowi.
Pojechałem tedy z tą kartką do Gliwic i zgłosiłem się w tamtejszym Arbeitsamcie. Tam na tej samej karcie napisano, że pracy dla mnie nie mają i kartkę mi zwrócono. Nie otrzymawszy zajęcia w Gliwicach, wróciłem do Pszczyny i oddałem kartkę w Arbeitsamcie.
Dopiero w połowie lipca 1940 roku otrzymałem kartkę, abym zgłosił się do pracy w Pszczynie w firmie Rösner i Gölchen, budującej tor kolejowy z Pszczyny do Dziedzic (…)”.
Komentarz i opracowanie: Jarosław Zawisza
powrót