Pniówek Pawłowice z nowym trenerem Sławomirem Szarym nadal czeka na pierwsze wiosenne zwycięstwo. Natomiast LKS Goczałkowice-Zdrój w trzech dotychczasowych meczach jeszcze nie przegrał, jednak pozostałe drużyny z dolnej strefy tabeli również punktują. Do bezpośredniego, derbowego starcia dojdzie w sobotę 1. kwietnia o 13.00 na goczałkowickiej Panattoni Arenie.

Nowymi twarzami w Pniówku są bramkarz Patryk Zapała (wrócił z wypożyczenia do Błyskawicy Drogomyśl), obrońca Przemysław Szkatuła (ostatnio Odra Wodzisław), pomocnicy Maciej Kolasa (ROW 1964 Rybnik) i Jakub Kasperowicz (wrócił z GKS Jastrzębie) oraz napastnik Kacper Grzebieluch (GKS Katowice).
W Goczałkowicach oprócz powrotu do gry Łukasza Piszczka, który jednak po kilku minutach meczu w Wodzisławiu opuścił plac gry z powodu kontuzji, nowymi zawodnikami są: bramkarz Aleksander Łubik (ostatnio rezerwy MFK Karwina), obrońcy Filip Gajda (Górnik Polkowice) i Dawid Szkudlarek (GKS Jastrzębie) oraz pomocnicy Jan Borek (Podbeskidzie II Bielsko-Biała) i Anton Tarusau (były reprezentant Białorusi U19, jesienią grający w rezerwach Rekordu Bielsko-Biała).