Przyczynki do powstań śląskich (8)
Niedziela Palmowa, 20 marca 1921 roku, była dniem drugiego z plebiscytów przeprowadzonych na ziemiach polskich po I wojnie światowej. W tym dniu Górnoślązacy, podobnie jak kilka miesięcy wcześniej mieszkańcy Warmii, Mazur i Powiśla, choć tłumniej, ruszyli do lokali plebiscytowych, by, wrzucając do urny kartkę z napisem Polska - Polen lub Deutschland - Niemcy, opowiedzieć się za dalszą przynależnością obszaru ich zamieszkania bądź pochodzenia: w dalszej łączności z państwem niemieckim albo w granicach odbudowującego się państwa polskiego.
Głosowanie na Górnym Śląsku wzbudzało wiele emocji, często skrajnych. Do rangi symbolu brutalnej kampanii plebiscytowej, w trakcie której obie strony - i polska, i niemiecka - starały się przekonać Górnoślązaków do własnych racji, urosły plakaty wzywające do głosowania na jedno z państw, rozwieszane na budynkach, słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach w miastach i wioskach objętych plebiscytem. Pojawiające się na tych plakatach osobliwe porównania i inwektywy kierowane wobec strony przeciwnej jeszcze mocniej zaostrzały polsko-niemiecki spór narodowy, który niejednokrotnie znajdował upust w przemocy fizycznej.
Przedstawiciele strony niemieckiej posiadali w tym konflikcie naturalną przewagę z racji poczuwania się do roli panów tych obszarów - formalnie Śląsk pozostawał bowiem w granicach Republiki Weimarskiej, choć teren plebiscytowy znajdował się pod zarządem Międzysojuszniczej Komisji Rządzącej i Plebiscytowej, składającej się w zasadniczej części z Francuzów, Włochów i Brytyjczyków. Taki układ stosunków dawał stronie polskiej argument w postaci zarzutu o uciskanie i terror Niemców wobec Polaków. Przykłady takiego prześladowania starano się nagłaśniać, m.in. w polskiej prasie.
Komentarz i opracowanie: Jarosław Zawisza
powrót