40% respondentów przeprowadzonego badania przyznaje, że nie wie na czym polega zjawisko niskiej emisji, a 20% z nich pozytywnie odnosi się do palenia śmieci, uznając je za wyraz przedsiębiorczości, oszczędności i zachowania proekologicznego.
W pierwszy czwartek października organizatorzy ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „Nie rób dymu” przedstawili podsumowanie wyników badań na temat społecznej percepcji drewna w kontekście środowiskowym. Przygotowany dokument powstał w oparciu o badania opinii społecznej oraz analizę emisyjności czterech wybieranych przez Polaków gatunków drzewa opałowego.
- W obliczu rozpoczynającego się właśnie sezonu grzewczego chcemy zwrócić uwagę użytkowników domowych palenisk, że kominek to nie śmietnik i trzeba wiedzieć czym i jak w nim palić, by robić to ekologicznie, efektywnie i ekonomicznie. Nie zapominajmy, że równie istotna jak rodzaj drewna jest jakość i technologia samego paleniska oraz jego prawidłowe utrzymanie - mówi Marcin Brysiak, organizator kampanii.
Jakość powietrza w Polsce pogarsza się z roku na rok. Liczba miejscowości, w których stężenie toksycznych substancji osiąga stan alarmujący, wciąż rośnie. Emisja pyłów i szkodliwych gazów przybiera na sile wraz z początkiem sezonu grzewczego, kiedy użytkownicy domowych palenisk, w tym pieców i kominków, chcąc uzyskać z nich jak najwięcej ciepła jak najtańszym kosztem, zaczynają spalać śmieci, domowe odpady, a także najniższej jakości paliwa stałe.
W ramach kampanii „Nie rób dymu”, uruchomionej w sierpniu, instytut badawczy ARC Rynek i Opinia przeprowadził wśród Polaków mieszkających w domach jednorodzinnych, bliźniakach lub szeregowcach posiadających własne źródło ogrzewania (niepodłączonych do sieci ciepłowniczej) badania, dotyczące sposobu ogrzewania domu. Celem badań było poznanie zwyczajów związanych z użytkowaniem drewna i wyborem poszczególnych jego gatunków, a także stanu wiedzy i postaw związanych z dbaniem o czystość powietrza. Badanie przeprowadzono na próbie 1 003 osób.
- Kampania „Nie rób dymu” narodziła się w odpowiedzi na opłakany stan powietrza w Polsce,
którego jakość z roku na rok się pogarsza, a także w odpowiedzi na mity narastające wokół
szkodliwego wpływu palenia drewnem - mówi dr inż. Szymon Szufa, ekspert kampanii. - W jej ramach przeprowadzono badania opinii wśród Polaków, korzystających z pieców i kominków, jako źródła domowego ciepła. Wyniki badań jasno wskazują na potrzebę edukacji w zakresie ochrony środowiska i zmiany nawyków ogrzewania domów. 40% ankietowanych nigdy nie spotkało się z pojęciem „niska emisja”, a przecież to ona odpowiada za pogarszający się stan powietrza w Polsce, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Zaskakujący jest również fakt, że aż 20% respondentów uważa, że paląc śmieciami łączy przyjemne z pożytecznym: ogrzewanie i utylizację domowych odpadów w jednym - dodaje.
W zakresie świadomości ekologicznej uzyskane wyniki wskazują, że połowa respondentów ocenia jakość powietrza w Polsce jako średnią, 30% z nich uważa ją za dobrą lub bardzo dobrą, natomiast około 20% za złą lub bardzo złą. 86% respondentów deklaruje znajomość pojęcia „smog”, a 40% przyznaje, że nie wie na czym polega zjawisko „niskiej emisji” lub twierdzi, że nigdy się z nim nie spotkało. Zdecydowana większość badanych, bo aż 65%, stara się unikać palenia śmieci, choć 20% z nich uważa to za wyraz przedsiębiorczości, oszczędności, a nawet zachowania proekologicznego. Co piąta osoba opalająca dom drewnem nie jest przywiązana do konkretnego gatunku drewna, a dla 50% jakość i dostępność stanowią główny czynnik decyzyjny. Z kolei 72% ankietowanych uważa, że gatunek drewna w dużym lub średnim stopniu wpływa na ilość emitowanego dymu.
Integralną częścią dokumentu, oprócz badań opinii społecznej, jest naukowa analiza emisyjności drewna czterech najczęściej używanych przez Polaków gatunków drzewa, przeprowadzona w warunkach laboratoryjnych.
- Przeprowadzona w ramach kampanii analiza emisji pochodzącej z drewna potwierdza, że
może być ono paliwem niskoemisyjnym, pod warunkiem, że będzie odpowiednio przygotowane, czyli sezonowane (suche) oraz rozpalane od góry, ponieważ żar przenosi się z góry na dół. Polacy nie są świadomi tego, że każdego dnia, szczególnie w sezonie grzewczym, spalając wilgotne drewno drzew iglastych trują powietrze i siebie nawzajem.
Konsekwencją ich niezdrowych nawyków jest nasilający się smog oraz wzrost odsetka zachorowań na choroby układu oddechowego, nowotwory czy choroby serca. Nie musi tak być i kampania „Nie rób dymu” chce to pokazać. Drewno jest ekologiczne, efektywne i ekonomiczne, a kominek niskoemisyjny, pod warunkiem, że wiemy, jak mądrze z nich korzystać - tłumaczy profesor Mariusz Filipowicz z Akademii Górniczo-Hutniczej.
Analizie emisyjności poddano sosnę, dąb, brzozę oraz wierzbę energetyczną. Wyniki analizy
potwierdzają, że niskoemisyjne spalanie drewna jest możliwe i jest ściśle związane zarówno z jakością drewna, jak i jakością paleniska. Najlepszym gatunkiem drzewa do palenia w piecu
i kominku jest dąb, ponieważ pali się wolno i długo, a także posiada wysoką wartość kaloryczną. Zdecydowanie należy unikać drzew iglastych, w których duża zawartość żywicy tworzy chmury dymu, a także zanieczyszcza wnętrze i przewody kominowe, a przez to obniża wydajność i sprawność paleniska.
Więcej informacji na temat kampanii można uzyskać odwiedzając stronę
www.nierobdymu.com, a także na Facebook’u:
https://www.facebook.com/NieRobDymu/.
Wokół drewna jako źródła ciepła narosło wiele mitów, tymczasem:
- drewno może być paliwem niskoemisyjnym,
- drewno jest paliwem wysokokalorycznym,
- drewno jest jednym z najbardziej pożądanych materiałów ze względu na cenę,
- dobry piec, kominek nie musi być drogi,
- najważniejsze w paleniu drewna jest to, aby nie robić niepotrzebnego i szkodliwego dymu,
- to nie drewno jest winne smogowi, ale dym,
- dymu można uniknąć, jeśli pali się odpowiednim drewnem, w odpowiedni sposób, w odpowiednim urządzeniu.
Dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony
Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach
,,Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach"