100 lat temu…
… założono Seminarium Nauczycielskie, potem Liceum Pedagogiczne i Szkołę Ćwiczeń.
Postanowiliśmy, że należy to uczcić. Tylko jak? 100 lat od założenia, ponad 50 lat
od likwidacji szkoły. Na wysokości zadania stanęło Starostwo Powiatowe i gmina. Dołączyli ludzie z pomysłem, chęcią do pracy i możliwością rozwiązywania spraw niemożliwych.
I tak 21 września rozpoczęliśmy świętowanie w kościele pw. Wszystkich Świętych mszą św. za zmarłych profesorów, nauczycieli, absolwentów i pracowników szkół, a także za obecnych. Odprawiał ks. proboszcz Damian Gatnar. Wzruszająca homilia, piękna oprawa muzyczna naszej „Lutni” i wypełniona absolwentami świątynia robiły wrażenie. Podobnie wspólny śpiew chóru i nauczycieli (każdy to muzyk i śpiewak). Dawno nie przeżyliśmy takiego uduchowionego koncertu.
A potem ćwiczeniówka. Sala gimnastyczna zapełniona krzesłami, stolikami, na których leżały różnego rodzaju pamiątki - zdjęcia, kroniki, itp. - drobny poczęstunek. W sali wypełnionej gwarem i śmiechem uczestników Kuba Pieczka, reżyser spotkania, i kwartet Ogniska Muzycznego usiłowali uciszyć towarzystwo. Ale gdzie tam! Użyto nawet szkolnego dzwonka - niewiele pomógł. Wreszcie powolutku się uciszyło. W programie przywitanie, słowo gości i osób prowadzących, a także refleksja na stulecie istnienia Szkoły pt. „Liceum Pedagogiczne w Pszczynie czy tylko już fakt historyczny? (kol. Maria Zając), jak również przedstawienie szkolnych scenek rodzajowych. Program był przetykany piękną muzyką w wykonaniu nauczycieli Ogniska Muzycznego w Pszczynie. A potem część chyba najbardziej oczekiwana przez absolwentów - spotkania klasowe w różnych lokalach Pszczyny i nie tylko.
Myślę, że spotkania oczekiwane, potrzebne, wzruszające, pełne emocji i bardzo udane.
powrót