Pszczyńskie żubry w hiszpańskich zagrodach
Osiem żubrów z polskich hodowli zamkniętych bezpiecznie dotarło do Hiszpanii. Ich nowym domem są zagrody w okolicach Madrytu i Walencji. Podróż odbyła się bezproblemowo. Teraz żubry aklimatyzują się do życia w nowym otoczeniu.
Przygotowania do transportu trwały kilka tygodni. Najpierw pobrano krew do rutynowych badań na obecność chorób zakaźnych. Warunkiem wyjazdu zwierząt był ich dobry stan zdrowia. Później żubry zakolczykowano i wystawiono im międzynarodowe świadectwa zdrowia. Badania, przygotowania do transportu oraz załadunek odbywały się pod nadzorem służb weterynaryjnych. Zgodę na wywóz żubrów wydała Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Musiały być również spełnione wszystkie wymagania weterynaryjne do przewozu zwierząt. - Transport odbył się specjalistycznym samochodem, zatwierdzonym przez służbę weterynaryjną, zgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi transportu międzynarodowego żywych zwierząt. Prowadziło go siedmiu przeszkolonych kierowców-konwojentów - doświadczonych w transporcie żywych zwierząt, którzy na wyznaczonych postojach podawali żubrom wodę i uzupełniali siano - mówi lekarz weterynarii, Mieczysław Hławiczka, kilkudziesięcioletni opiekun nie tylko pszczyńskich żubrów. Cały proces transportu osobiście nadzorowała dziekan Wydziału Nauk o Zwierzętach i prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów prof. Wanda Olech. Żubry pochodzą z trzech ośrodków. Z Niepołomic wyjechała dwuletnia Pola III oraz dwa czteroletnie samce - Polot III i Polmos. Z rezerwatu w Jankowicach trzy samice - trzyletnia Policjantka, dwuletnia Plamalwa oraz urodzona w ubiegłym roku Poluda. Z kolei pokazową zagrodę w pszczyńskim parku opuściły trzyletnia Plista II i dwuletnia Pleciuga II.
powrót