Minimalne zwycięstwa dały trzecie miejsce
Piłkarze pszczyńskiej Iskry wygrali dwa kolejne mecze. Dzięki temu awansowali na najniższy stopień podium.
W sobotę kolejny poważny egzamin - wyjazdowa potyczka z wiceliderem z Łazisk Górnych.
Spotkanie na Stadionie Miejskim w Jastrzębiu (gdzie swoje mecze rozgrywa beniaminek - Granica Ruptawa) miało dość dziwny przebieg. Już w pierwszych trzech minutach najlepszy strzelec pszczynian, Artur Cybulski dwukrotnie mógł wpisać się na listę strzelców. W pierwszej akcji nie trafił jednak w zagraną przez Daniela Sobasa piłkę, natomiast 120 sekund później strzelił dobrze, ale wprost w bramkarza. Wreszcie w 7. minucie popularny „Cybul” był faulowany przed polem karnym. Do rzutu wolnego podszedł Kamil Żemła i uderzeniem z 18 metrów po koźle zapewnił gościom prowadzenie.
powrót