Kiedy koniec korków na DK1?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma plany dotyczące rozwiązania paraliżu komunikacyjnego na pszczyńskim odcinku „jedynki”. I to jest dobra wiadomość dla kierowców
i mieszkańców Pszczyny. Niestety, jest i ta zła. Na odczuwalny spadek liczby aut na DK1 przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka lat.
Jak już informowaliśmy, na październikowej sesji radni miejscy podjęli uchwałę w sprawie wystąpienia do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o przygotowanie koncepcji, która w sposób kompleksowy przedstawiałaby warianty rozwiązania problemów komunikacyjnych na drodze krajowej nr 1, na odcinku Kobiór - Pszczyna - Goczałkowice-Zdrój. Zwłaszcza harmonogramu budowy brakującego odcinka S1 (od węzła Kosztowy II w Mysłowicach do węzła Suchy Potok
w Bielsku-Białej). Planowana od wielu lat ekspresówka przejęłaby część ruchu z innych dróg, zwłaszcza z przebiegającej przez Pszczynę „jedynki”. Analogiczne uchwały przyjęły pozostałe rady gmin oraz rada powiatu pszczyńskiego.
Jednocześnie samorządowcy zaapelowali do GDDKiA o wykreślenie z systemu viaTOLL drogi krajowej nr 81 (tzw. „Wiślanki”) lub objęcie tym systemem drogi krajowej nr 1. Objęcie „Wiślanki” (Katowice - Skoczów) opłatą elektroniczną spowodowało wielokrotne zwiększenie ruchu samochodów ciężarowych na „jedynce” - od Tychów do Bielska-Białej. Kierowcy samochodów ciężarowych, chcąc uniknąć opłat za przejazd DK81, szukają alternatywnych przejazdów - głównie przez DK1. Ujednolicenie zasad korzystania z tych dróg pomogłoby w rozłożeniu natężenia ruchu pomiędzy DK1 a DK81, a co za tym idzie - odkorkowaniu Pszczyny.
GDDKiA w odpowiedzi na apel radnych poinformowała, że „w ramach kompleksowego rozwiązania problemów komunikacyjnych na odcinku Kobiór - Pszczyna - Goczałkowice-Zdrój planowana jest budowa odcinka drogi ekspresowej S1 od węzła „Kosztowy II” w Mysłowicach do węzła „Suchy Potok” w Bielsku-Białej”. Rozpoczęcie procedury przetargowej w trybie projektuj i buduj przewidziano na początek 2019 roku.
powrót